Wąskie uliczki Neapolu, niszczejące kamienice pamiętające czasy średniowiecza i kontenery ze śmieciami na chodniku. W takiej scenerii kantor loteryjny prowadzony od kilku pokoleń. Pracujące w nim kuzynki wciąż korzystają z tej samej książki opisującej zasady gry. Wszystko ma swój numer. Jeśli przyśnił Ci się ojciec niosący wiadro wody,
Jestem bardzo mile zaskoczony. Nie przepadam za tą formą wypowiedzi twórczej, ale akurat ten dokument to świetna robota.
Ciekawe, bo po obejrzeniu "Liczb i marzeń" zacząłem zastanawiać się nad sensen loterii. Gier liczbowych i przeróżnych przesądów. Dokument zmusza do myślenia, i to jest fajne!
Autorka nadała sens...
Właściwie dokument artystyczno-obyczajowy - Film czaro-biały, kilka krótkich historii mieszkańców Neapolu w kontekście gier liczbowych, przeplatane klimatycznymi ujęciami i opowiastkami o banałach życia codziennego.
Najciekawsza jest wypowiedź starszego pana, historyka o niewiadomym nazwisku, który nawiązuje do...
Największą wartością tego dokumentu są cudowne czarno-białe zdjęcia. Sama opowieść mniej mnie poruszyła. To historia o tym, jak mieszkańcy Neapolu radzą sobie z codziennymi problemami po prostu podtrzymują swoją nadzieję na troszkę lepsze jutro. I ta nadzieja jest dla nich warta więcej, niż strata pieniędzy. Nie...