Film ogólnie słaby. Pomysł dobry. Ale co do zakończenia to potrzebuję wyjaśnienia...
A co tu niby jest do wyjaśniania? Główna bohaterka wykorzystała moment zawahania dzieciaka i prysnęła do lasu z 'dreamcatcherem' licząc najwyraźniej na to, że jak go zakopie pod ziemią, to problemy się skończą. W tym samym czasie opętany dzieciak pałętał się po okolicy aż znalazła go policja. Zakończenie beznadziejne, ale nic do wyjaśniania ani żadnego drugiego dna tam nie ma.