Nic nie spojleruje, to że ma omamy, człowiek wywnioskuje po trailerze i zdjęciach.
Zdecydowanie wole bardziej takie opisy niz: "film opowiada historie szesciu osob, ktore spotykaja sie w Nowym Jorku w walentynki". No zesz kurde -nie znosze takich nierozwinietych opisow, gdzie nikt nie chce spoilerowac, wiec pisze takie dyrdymaly.
obejrzałem i rzeczywiście, okazało się gigantycznym spoilerem. co prawda można było się domyśleć, że to wytwory wyobraźni ale przy takim opisie człowiek zaczyna ich szukać wszędzie i diametralnie zmienia to odbiór... niefajnie, niech ktoś to gówno zmieni
Trzeba być głupim by myśleć, że ten opis to spojler... Już od samego początku widać, że bohater jest wycieńczony, niewyspany, strasznie chudy, ciągle ma przymrużone oczy, zamiast chodzić to się wije, pracuje fizycznie, jest zbyt zmęczony by zjeść śniadanie itp. i nie spał od roku. Może po tym wszystkim miał być zdrów jak ryba i tryskający energią?
Więc jeśli ktoś potrafi myśleć to od samego początku samemu to wywnioskuje.