Woody Allen to mój filmowy bóg i jeden z Wielkiej Reżyserskiej Trójki (pozostali to Stanley Kubrick i Charlie Chaplin). Na każdy jego nowy film czekam z drżeniem serca i każdy sprawia mi przyjemność, nawet gdy Woody się powtarza, a powtarza się nieustannie, mieląc na przemian kilka dyżurnych tematów. Uwielbiam klimat...
więcejNie wiem jak Wy, ale ja totalnie doceniam Woodego Allena za klimacik jaki tworzy w swoich filmach. Lekki, frywolnie dryfujący na granicy, aktorzy oderwani od rzeczywistości. Zawdzięczamy to też świetnie skrojonemu scenariuszowi bazującego na bujnej wymianie dialogów, ale też i monologów, przemyślanej obsadzie i, co dla...
więcejZainteresowałam się tym filmem jedynie ze względu na obsadę, a konkretniej Timothee'go. I rzeczywiście, do jego gry aktorskiej nie mogę się przyczepić. Jednak aż ona i tylko ona sprawiła, że dotrwałam do końca. Zakładam że w zamyśle Elle Fanning miała zagrać uroczą, czasami naiwną dobrą duszę. W efekcie spotykamy się z...
więcejTimothee Chalamet ostatnio porywa moje serce. Po roli w Tamte dni, tamte noce jest jednym z moich nowych ulubieńców wśród młodych aktorów. W Lady Bird też zagrał świetnie i w Moim pięknym synu również. Tutaj już w samym zwiastunie widać, że będzie popis. Timothee to uroczy chłopak, który jak dojrzeje to może okazać się...
więcejW samej kwestii Allena: to co kiedyś było u niego urocze, czyli Nowy Jork, dialogi, bohaterowie i oczywiście "kręcenie cały czas tego samego filmu" po latach staje się niestety nudne. To tak jak z dowcipem, który powtarzany w kółko przestaje śmieszyć.
I co gorsza, mam wrażenie że reżyser coraz bardziej goni w piętkę...
Mam swoje trzy ulubione filmy Allena. Wszystkie, których akcja dziwnym trafem dzieje się na Mahattanie. Numerem jeden jest… Manhattan z 1979. Widoki zawierają dech w piersiach. Odnoszę wrażenie, że film ten niezależnie od tego ile minęło czasu od jego nakręcenia, ukazuje esencję nowojorskości. Drugi film to Hannah i...
więcejczyli uroczy film Allena. Jasne te same pytania, te same dylematy od lat. Nie przeszkadza mi to - kocham te rozmowy, inteligentny subtelny humor. I tylko Selena Gomez pasowała tu jak pięść do nosa - żadnej lekkości, wiarygodności, wrażliwości. Ani przez chwilę nie uwierzyłam w tę więź między nią a Gatsbym.
Jest to komedia w stylu Allena gdzie główny bohater, będący alter ego reżysera, trzyma się nawiązań do literatury, filmu czy sztuki w ogóle. Jest ubrany w stylu Allena z "Annie Hall" i gada jak Allen z "Annie Hall" a do tego jego ekranowa partnerka udaje Diane Keaton. Podsumujmy mamy film, który próbuje przywołać ducha...
więcejObejrzałam właśnie zwiastun i muszę przyznać, że zapowiada się niezły film. Super dobrali głównych bohaterów, od razu widać, że do siebie pasują. Choć Allen budzi ostatnio wątpliwości wśród swoich fanów, to myślę, że tym razem będzie naprawdę dobrze. Czuć jego klimat, a jednocześnie jakiś powiew świeżości. A to bywa...
więcejKiedy premiera w Polsce? Znowu będzie kilka miesięcy obsówy zanim jakiś dystrybutor zdecyduje się wprowadzić ten film do polskich kin?
Bardzo liczyłam na starego, dobrego, przenikliwego Woody'ego. Niestety... Ładne fotosy, piękna muzyka, dobrze zagrany, ale historia... klisza goni kliszę, zero zaskoczenia, nie ma już w Woodym tej bezkompromisowości w przyglądaniu się ludzkim przywarom, nie ma oka do absurdów życia. Nie ma bigla.
Miałka komedyjka o...
Sama nie wiem... Lubie filmy Allena zwlaszcza te nowsze np "O polnocy w Paryzu", "Rzymskie wakacje" niektorzy ich nie lubia, ale dla mnie sa przyjemne i urocze. Ten jednak jest dla mnie sredni cos pomiedzy ocena 5 a 6 ale niech bedzie slabe 6. Poczatek fajny, sam pomysl na fabule tez dobry, ale bohaterowie wiekszosc...
więcejW przeciwieństwie do 3ch ostatnich filmów stary mistrz zaprezentował bardziej zrównoważone dzieło, nie bał się kontrowersyjnych tematów dotyczących fundamentów amerykańskiego systemu zbudowanego na sexie i pieniądzach.
Główny bohater nie hamletyzował w nadmiarze, był przez swój talent do pokera i hazardu najbardziej...