Ej ale jaka bania żeby wymyślić że coś się działo dawno dawno temu w odległej galaktyce i byli tam ludzie
Tu chodzi o to że masz kreatywność i jeszcze ją wzmacniasz palonkiem, to nie jest smutne tylko wesołe:)
Nic nie trzeba ćpać. Wystarczy mieć łeb pełen pomysłów. Myślisz, że trudno jest cokolwiek wymyślić bez używek.
To również w pewnym sensie kreatywność. A poza tym midichloriany były fajne, zawsze się uśmiecham gdy o nich mówią w filmach.