Jeśli ktoś z was oglądał film Sherlock Holmes: Gra Cieni (jeśli nie to polecam) i widział scenę odgrywaną w pociągu to czy nie uważa, że aktor pomalowany czerwoną szminką na ustach już trochę przypominał Jokera?
Wg mnie po odpowiednim makijażu (biała twarz, zielone włosy, czerwone, pocięte usta) oraz przy rewelacyjnym wczuwaniu się w rolę, Pan Robert byłby idealnym następcą dla Heath'a Ledger'a którego już w tej roli niestety nigdy nie zobaczymy :( Na pewno Downey byłby godnym następcą człowieka, który rewelacyjnie odegrał rolę szalonego clowna a i sam Heath nie powstydziłby się takiego następcy.