Odrzucił oferowaną mu główną rolę wraz z gażą w wysokości 29 milionów w sequelu filmu "Elf".
Sequel niepotrzebny, dobrze wyszło.
Właśnie dziwnie. Odrzucił taką rolę a grał w "Stażystach" sprzedawce materacy, który nawet nie został wymieniony w czołówce.
byc moze zle mu sie wspolpracowalo z ludzmi przy elfie
Sequele są katastrofą w większości.