Pómys na tyn film jes szprytny: pokozać losy jednyj osoby z dwóch punktów widzynio - kómicznego i tragicznego, a co Allynowi wyszło? Dramat, co to niy jes jakoś za bardzo przejmujóncy i nawet niyzłe wóntki kómediowe, których wartko akcja przerywajóm niystety te poważniyjsze zwroty akcji z równoleglwe rozgrywajóncyj...
więcej
Momentami śmiech do rozpuku. Mam nadzieję, że to symptom powrotu Woodiego do najwyższej formy. Zdecydowanie polecam.
Poza tym mało kto poza nim robi takie 'intelektualne' komedie więc tym bardziej warto. Choćby dla odmiany.
Błyskotliwy Woody, błazen Nowego Jorku, jak zwykle w dobrej formie. Zabawne w tym filmie jest zatarcie granicy pomiędzy tragedią a komedią. Historia, przedstawiona przez tragika, bawi na równi z wersją komika i właściwie samo zakończenie daje nam wyobrażenie co jest czym. Gra aktorska na wysokim poziomie.
Nigdy nie oglądałem filmów Woodego Allena. Prawdę powiedziawszy nie wiem z jakiego powodu. Jednak po rewelacyjnym "Wszystko gra" na które skusiłem się pójść do kina, zachciałem poznać inne filmy tego reżysera i scenarzysty w jednej osobie. Pierwsza trafiła się "melinda i melinda".
Spodobał mi się pomysł....
Prawde mówiąc to prawie zasnęłam na tym filmie strasznie nudny akcja wiele nie posówa sie poprostu nudy nudy i jeszcze raz nudy .....
poraz kolejny obejrzałam ten film i podobał mi się tak samo mocno. Rola Radthy Mitchell jest rewelacyjna, sam pomysł także, tyle, że komedia to to raczej nie była, nawet część komediowa. Ale i tak warto, bo klimat tego filmu powala.
Allen jak zwykle opowiada o tym samym: frustracje i związki międzyludzkie. I postaci i zdarzenia i nawet konkluzje pozostają niezmienne. A jednak ten film jest ciekawy jako kolejny obraz w procesie twórczym zauważalnym u Allena już od dłuższego czasu. Otóż Allen zaczyna coraz bardziej oddzielać się od świata. Tej coraz...
więcejzakamuflowana ironia nowojorskich japiszonów i snobistycznej klasy średniej....typowe dla tego człowieka.jestem jego fanem,mimo ,iż filmy robione przez niego wcześniej wywoływały u mnie więcej emocji,to jednak lajtowe podejście do tematu u allena pasuje mi całkowicie....cóż on się starzeje,ja również. gusta się...
nie rozumiem skąd tyle opini, że film jest beznadziejny. ja się nieźle uśmiałam, chociażby z tekstów typu - "gdybyś wiedziała jak na ciebie lecę, puściłabyś się ze mną z litości" czy "mój psychiatra znowu przepisał mi prozac - chyba ma akcje w tej firmie". zabawnych momentów było na prawdę dużo i uważam, że czas...
Gdzie się podziały Twoje wyrafinowe dowcipy? Doskonałe teksty i pointy? Gdzie zaskakujące zakończenia? I - wreszcie - gdzie jesteś Ty sam?! Nie chcę wierzyć, że to film Allena. Nie żeby był tragiczny - nie, czemu; ciekawy zabieg fabularny, mieszają się wątki, przeplatają postaci, charaktery, sytuacje. Szkoda tylko, że...
więcejNiestety film jest słaby. Nie wytrzymuje konkurencji ze "Złym wychowaniem" Almodovara, które było o tym samym - że jedna historia, chocby nie wiem jak prosta, ma tyle wersji ile osób ja opowiada. "melinda&Melinda" jest nudnawa najogledniej mówiąc. Zapamiętałem tylko jeden typowo allenowski tekst ("Nie będziemy...
ale to niestety nie jest najlepszy film jaki wyreżyserował Wody Allen...Bywały lepsze...Byłąm troche rozczarowana ale momentami calkiem sie usmiałam...
pierwsze ujęcie w filmie, gdie z perpektywy kamera pokauje ulice i pomału zmiera do knajpki, a tu......
widać deszcze, który pada tylko w połowie szerokości ulicy!! ewidentnie zby małe ciśnenie w wozie strażackim
pech, oscara nie bedzie
przypominalo mi jakas "romantice". przyjaciolka zabiera faceta przyjaciolce, ona chce popelnic samobojstwo i w ogole. zdrady nie zdrady. liczylam na inteligentnijeszy film
ciekawa forma filmu, idąc do kina nie wiedziałam nic o filmie (samo nazwisko Allena mnie przyciągnęło) i na początku nie mogłam załapać o co biega ;) ale jak już załapałam :D to mi się spodobało bardzo. ciekawe jaka była prawdziwa historia Melindy.. A swoją drogą niespodziewałam się że jedną historię można opowiedzieć...
więcejFilm jest według mnie żenujący, nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać. To miała być komedia?? Woody Allen robił przecież dobre filmy.... Nie wiem, jak mógł popełnić coś takiego...:/
a czesc komediowa podobala mi sie bardzo :)) dawno juz tak sie nie usmialem. no i nareszcie film allena bez allena :) POLECAM !!!